poniedziałek, 22 lutego 2010

kwiatek

Na rozweselenie i do analizy:

Kwiatek
Idzie kotek przez las
Patrzy a tam kwiatek
Wyrwał go zasadził
By mu wyrósł krzaczek

Ale krzak nie wyrósł
Ani nawet drzewko
Kotek się nie zdziwił
Podlał kwiat wiaderkiem

Wraca kot do domu
Patrzy jest dorosły
Myśli "ale strata
Włosy mi urosły"

Ale gdy już pożył
Parę dłużej latek
Wyrwał smutne myśli
Zasadził jak kwiatek

Te nie chciały rosnąć
Kotek się nie zdziwił
Trzeba cierpliwości
By uśmiech zagościł

Nasze drogie RVstudio wykonało niedawno taką robotę:


A ciekawe, że jeszcze przed 11 listopada zaczynaliśmy naszą pracę zabawami tego typu:

czwartek, 18 lutego 2010

zgodnie z obietnicą

Wierz zainspirowany doświadczeniami życiowymi, czas pracy koło 2 godzin, chociaż coś mi tam jeszcze nie trybi. Szczególnie w drugiej strofie

Łagodnie zmierzam ku drzwiom
Zapukam raz dwa i trzy
Czy ktoś mi je otworzy?
Czy będę tu stał i gnił?

Bo...
Pani się na mnie gniewa?
Pani jest na mnie zła?

Pani uchyla trochę
Znowu oglądam Panią!
Spoglądam w łagodną twarz
Ale pani ją chmurzy?

Więc...
Pani się na mnie gniewa...
Pani jest na mnie zła...

Ja pani daję kwiaty
Dla pani śpiewam mą pieśń
I krzyczę wniebogłosy
Przepraszam i kocham cię!

Lecz...
Pani się na mnie gniewa
Pani jest na mnie zła

Dla pani podbiję świat
Dla pani ostrzygę się
Prawda - popełniam błędy
Zapewne i pani też!

Ale...
Pani się na mnie gniewa
Pani jest na mnie zła

Więc padam u pani stóp
Błagam i płaczę, wręcz klnę
Bądź pani tak łaskawa
I odpuść już daruj mnie

I już...
Przestań się Pani gniewać
Przestań być Pani zła

Pani już się uśmiecha
Pomaga mi podnieść się
Pani ociera mi łzy
I szepcze mi: kocham cię

Ach...
Pani się już nie gniewa!
Pani już nie jest zła!

Lecz znów mnie pani puszcza
Na wielki okrutny świat
Ja znów popełniam błędy
Wracając głowię się tak:

Czy...
Pani się na mnie gniewa?
Pani jest na mnie zła?

Pani

Postanowiłem, że będę tu wrzucał coś częściej. Znaczy postanowiłem, że będę częściej pisał, ale na jedno wychodzi. To tak z okazji Wielkiego Postu ;)
Zdziwiony zorientowałem się, że zaglądają tu nawet ludzie, których nie znam. Ciekawe i pocieszające.
P.S. niebieska róża ma coś w sobie...

piątek, 5 lutego 2010

Szczęśliwego... !

Tu miał być post noworoczny. A trochę niżej świąteczny. Ale zapomniałem i nie napisałem. Dlatego życzę wam wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji nieurodzin! Za kilka dni sam obchodzę urodziny. A dziś wyjeżdżam na ferie. Jak wrócę to coś wrzucę, bo mam parę fajnych pomysłów. A lubię coś robić, więc robić będę ;)

SU!